- Każda szkoła jest odpowiedzialna za zapewnienie opieki wszystkim dzieciom - mówiła dziś minister edukacji.
Jak zaznaczyła Hall, postulaty nauczycieli są stale analizowane. "Nauczyciele muszą czuć się docenieni. Szczególnie musimy zadbać o nauczycieli rozpoczynających pracę" - mówiła minister.
W strajku wezmą udział m.in. nauczyciele ze Szkoły Podstawowej nr 32 im. Małego Powstańca w Warszawie. Jak powiedziała "Rzeczpospolitej On Line" pracownica tej placówki, dzieci które przyjdą jutro do szkoły będą pod opieką nauczycieli, którzy nie wezmą udziały w strajku. Rodzaj zajęć przygotowanych dla dzieci będzie zależał od inwencji nauczyciela, ale głównie będą to zajęcia na świetlicy.
Podobna sytuacja jest w Szkole Podstawowej nr 13 w Rzeszowie. Według pracowników tej placówki, dzieci, które przyjdą jutro do szkoły, będą miały zapewnioną opiekę. Tam jednak uczniowie oraz rodzice zostali wcześniej powiadomieni o strajku. Rodziców upraszano o samodzielne zapewnienie opieki nad pociechami.
Jak mówił wcześniej Sławomir Broniarz - prezes ZNP - ze stale zbieranych danych, dotyczących gotowości strajkowej, wynika, że od 75 do 90 proc. placówek będzie strajkować w województwach kujawsko-pomorskim, mazowieckim i wielkopolskim. Zaznaczył, że obecnie najmniejszym poparciem protest cieszy się w województwach pomorskim i opolskim - chęć udziału w strajku zadeklarowało tam około 40 proc. placówek.