– Szukamy sposobu, jak najlepiej badać losy zawodowe absolwentów – przyznaje Jacek Przygodzki, rzecznik Uniwersytetu Wrocławskiego.
Dotąd tylko nieliczne z ponad 400 szkół wyższych w kraju pytały absolwentów, jak sobie radzą na rynku pracy. Ale w październiku wchodzi w życie ustawa o szkolnictwie wyższym, która mówi o obowiązkowym monitorowaniu ich karier. Ma to pomóc dostosować programy kształcenia do potrzeb rynku pracy.
– Takie badania mogą służyć współpracy uczelni z pracodawcami. Studenci mogą np. wskazywać, jakie umiejętności zdobyte na uczelni okazały się przydatne – ocenia dr Jacek Męcina z UW, ekspert Polskiej Konfederacji Pracodawców Prywatnych Lewiatan. Zaznacza jednak, że wartościowe badania na dużej grupie osób nie będą łatwe do wykonania, bo trudno będzie dotrzeć do absolwentów.
– Myśleliśmy o założeniu stowarzyszenia absolwentów, ale będzie to zbyt mała grupa, by przeprowadzać badanie – mówi Przygodzki. – Rozważamy też wprowadzenie kart absolwenta Uniwersytetu Wrocławskiego. Będzie można na nie np. uzyskać rabat na jakieś produkty czy usługi, a uczelnia będzie miała dane kontaktowe ich posiadaczy.
Badanie karier ma pomóc dostosować programy studiów do rynku pracy