Obstawiamy kierunki ścisłe

Studia techniczne, a także kierunki zamawiane przez rząd dają gwarancję zatrudnienia po ich ukończeniu – uważają zarówno eksperci, jak i absolwenci tych kierunków.

Publikacja: 14.09.2012 01:01

Uczelnie badają losy absolwentów. Przeprowadzają wśród nich ankiety, w których pytają m.in., jak szybko znaleźli pracę i ile zarabiają. Z ich analiz wyłania się obraz pozwalający określić, po ukończeniu których studiów nie powinniśmy martwić się o pracę.

Z badań przeprowadzonych w poprzednim roku wśród absolwentów Politechniki Warszawskiej wynika m.in., że aż 74 proc. absolwentów uczelni znalazło pracę w ciągu miesiąca od zakończenia studiów. – Z badań losów naszych absolwentów wiemy też, że 21 proc. szukało jej od miesiąca do sześciu miesięcy, a zaledwie 4 proc. dłużej niż pół roku – informuje prof. Władysław Wieczorek, prorektor PW. Rekordowo, bo w ciągu miesiąca, pracę znaleźli wszyscy absolwenci Wydziału Matematycznego i Nauk Informacyjnych.

Praca i dobra płaca

Co czeka absolwenta uczelni technicznej? – Pensja na starcie  to 3–5 tys. zł. Ale już po pięciu latach 30 proc. zarabia w granicach 10 tys. zł, a 5 proc. nawet 15 tys. zł. To więcej niż profesor politechniki – dodaje profesor Wieczorek.

Z badań przeprowadzonych w Akademii Górniczo-Hutniczej  wynika, że najszybciej pracę znaleźli absolwenci kierunków: mechanika i budowa maszyn, elektronika i telekomunikacja, automatyka i robotyka, elektrotechnika, energetyka, budownictwo, informatyka, geodezja i kartografia. Z badań tych wynika także, że co trzeci absolwent kierunków informatyka, górnictwo i geologia oraz inżynieria biomedyczna w ogóle nie poszukiwał pracy, ponieważ z inicjatywą zatrudnienia wyszedł do nich pracodawca.

Zarobki powyżej 4500 zł najczęściej dostawali absolwenci informatyki 49,3 proc., informatyki stosowanej 20,5 proc. oraz automatyki i robotyki 19,5 proc.

Z ankiet przeprowadzonych na Uniwersytecie Jagiellońskim wynika m.in., że wszyscy absolwenci kończący kierunki studiów: filologia czeska, kulturoznawstwo-lingwistyka, filologia szwedzka, muzykologia, mieli pracę zaraz po studiach. Średnio absolwenci UJ zarabiali od 1800 do 2300 zł brutto. Najwyższe płace, czyli powyżej 4,2 tys. zł brutto, dostawali ci, którzy ukończyli wydziały: fizyki, astronomii i informatyki stosowanej (kierunek informatyka), matematyki i informatyki (kierunek informatyka) oraz biochemii, biofizyki i biotechnologii.

Dobrze na rynku pracy radzą sobie także absolwenci Szkoły Głównej Handlowej. Pół roku po wyjściu z uczelni pracowało ponad 92 proc. badanych absolwentów. Zdecydowana większość z nich w prywatnych firmach (prawie 84 proc. wskazań). Co czwarty absolwent SGH zarabiał po pół roku w przedziale 2500–3,5 tys. zł, a 23 proc. w przedziale 3,5–4,5 tys. zł, aż 7,6 proc. zaś powyżej 8,5 tys. zł.

Kierunki przyszłości

Prof. Stefan Kwiatkowski, przewodniczący Rady Naukowej Instytutu Badań Edukacyjnych, uważa, że w przyszłości rozwijać się będą mikroelektronika, zastosowanie technik komputerowych, biotechnologia, kierunki studiów związane z pozyskiwaniem energii z różnych źródeł. – Będzie także zapotrzebowanie na inżynierów energetyków, na specjalistów zajmujących się budową elektrowni, ale także sieci przesyłowych. Potrzebni będą absolwenci budownictwa – dodaje prof. Kwiatkowski.

Dopowiada, że coraz więcej osób będzie zatrudnianych w usługach. – To wynika z faktu, że nasze społeczeństwo jest coraz bardziej zamożne i się starzeje. Stale będzie wzrastało zapotrzebowanie na osoby, które zajmują się zdrowiem, kosmetologią, żywieniem. Jeszcze kilkanaście lat temu nie wiedzieliśmy, czym jest spa. Teraz w tych ośrodkach zatrudnianych jest wielu specjalistów – od rehabilitantów po dietetyków. Będą rozwijały się także usługi dla zwierząt. Jeszcze niedawno nikt nie myślał, że miłośnicy psów będą z nimi chodzili do psychologa – dodaje profesor.

Prof. Kwiatkowski przestrzega też, że absolwenci tradycyjnych kierunków studiów, czyli pedagogiki, psychologii, socjologii i politologii, będą mieli problemy ze znalezieniem pracy.

Radzi, aby kandydaci wybierali nowe, tworzone teraz przez uczelnie kierunki kształcenia, a także tzw. kierunki zamawiane.

Kierunki zamawiane to rządowy program, który ma zachęcić młodych ludzi do studiów w dziedzinach, które są ważne dla gospodarki. Są to przeważnie studia techniczne, przyrodnicze oraz matematyczne. Studenci tych kierunków mogą liczyć na znaczne udogodnienia, m.in. na tysiąc złotych stypendium, kursy wyrównawcze czy płatne staże w znanych firmach.

W tej chwili na liście ustalonej przez Ministerstwo Nauki jest kilkanaście kierunków zamawianych, m.in. budownictwo, chemia, energetyka. W tym roku resort dopisał jeszcze inżynierię chemiczną i procesową oraz technologię chemiczną. Nauka na tych kierunkach jest dofinansowana ze środków unijnych.

Polsko-Japońska Wyższa Szkoła Technik Komputerowych realizuje taki program na kierunku informatyka. Połowa studentów pierwszego roku może liczyć na stypendium w wysokości tysiąca złotych miesięcznie. Na pierwszym roku otrzymują je ci kandydaci, którzy najlepiej poradzili sobie z maturą z matematyki. Na kolejnych latach brane są pod uwagę wyniki nauki. – Dla pozostałej grupy przyjętych na pierwszy rok przewidziane są bezpłatne kursy wyrównawcze z matematyki, a dla studentów kolejnych lat płatne staże w firmach oraz kursy certyfikujące wydawane przez firmy informatyczne – informuje Monika Wilga z PJWSTK. Studenci mogą np. uczestniczyć w bezpłatnych kursach przygotowujących do zewnętrznego egzaminu organizowanego przez firmy Adobe, Microsoft, Cisco.

Nowe na uczelniach

Eksperci radzą także, aby wybierać nowe kierunki. W tym roku Uniwersytet Łódzki utworzył 20 nowych. – Na liście nowości znalazły się m.in. chemia kosmetyczna, geomonitoring, okcydentalistyka, genetyka – informuje Tomasz Boruszczak, rzecznik UŁ.

Nowości wprowadził też Uniwersytet Szczeciński. Mediacja międzykulturowa realizowana będzie od 1 października jako studia stacjonarne pierwszego stopnia (licencjackie). Studenci będą poznawali wiedzę m.in. z zakresu nauk o społeczeństwie, komunikacji międzykulturowej, technik dialogu międzykulturowego, medioznawstwa, psychologii społecznej, a także projektowania i realizacji badań społecznych oraz programów komputerowej analizy danych. – Absolwenci tego kierunku będą posiadać wiedzę, która pozwoli im na diagnozę stanu określonej zbiorowości oraz występujących w niej zagrożeń, zwłaszcza w takich obszarach jak: wielokulturowość, zróżnicowanie etniczne i religijne oraz migracje – informuje Julia Poświatowska. Jej zdaniem kierunek ten będzie kształcił specjalistów, którzy dobrze będą się odnajdywać w międzynarodowych zespołach pracowniczych, przeciwdziałać pojawiającym się konfliktom społecznym.

Pracownicy tej uczelni zachęcają też do podjęcia studiów na mikrobiologii, a także oceanografii. Na tym drugim kierunku duży nacisk jest na kształcenie praktyczne. Studenci mają zajęcia m.in. w Stacji Brzegowej Wydziału w Międzyzdrojach, na kutrze badawczym SNB-US1 i statku szkolnym Nawigator XXI należącym do Akademii Morskiej w Szczecinie.

Nowe kierunki studiów tworzy także Zachodniopomorski Uniwersytet Techniczny w Szczecinie. W tym roku uruchomił m.in. kierunek gospodarka odpadami i rekultywacja terenów zdegradowanych na Wydziale Kształtowania Środowiska i Rolnictwa, a także eksploatacja mórz i oceanów na Wydziale Techniki Morskiej i Transportu.

Nowości wprowadza także Szkoła Główna Gospodarstwa Wiejskiego. Od nowego roku będzie kształciła m.in. na kierunku hodowla i ochrona zwierząt towarzyszących i dzikich. Absolwenci takich studiów będą mogli w przyszłości prowadzić hodowlę psów czy kotów.

Fotonika to z kolei nowy i jedyny kierunek studiów na Politechnice Warszawskiej. Studenci zajmą się m.in. analizą obrazu, a także holografią.

Uczelnie badają losy absolwentów. Przeprowadzają wśród nich ankiety, w których pytają m.in., jak szybko znaleźli pracę i ile zarabiają. Z ich analiz wyłania się obraz pozwalający określić, po ukończeniu których studiów nie powinniśmy martwić się o pracę.

Z badań przeprowadzonych w poprzednim roku wśród absolwentów Politechniki Warszawskiej wynika m.in., że aż 74 proc. absolwentów uczelni znalazło pracę w ciągu miesiąca od zakończenia studiów. – Z badań losów naszych absolwentów wiemy też, że 21 proc. szukało jej od miesiąca do sześciu miesięcy, a zaledwie 4 proc. dłużej niż pół roku – informuje prof. Władysław Wieczorek, prorektor PW. Rekordowo, bo w ciągu miesiąca, pracę znaleźli wszyscy absolwenci Wydziału Matematycznego i Nauk Informacyjnych.

Pozostało 88% artykułu
Edukacja
Podcast „Szkoła na nowo”: Skibidi, sigma - czyli w jaki sposób młodzi tworzą swój język?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Edukacja
MEN zmienia przepisy o frekwencji w szkole. Uczeń nie pojedzie na wakacje we wrześniu
Edukacja
Rusza nowy podcast "Rz" poświęcony edukacji
Edukacja
Marcin Smolik odwołany ze stanowiska szefa CKE
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Edukacja
Ćwiek-Świdecka: czy wyniki Szkoły w Chmurze na pewno są takie złe?