W sprawie sześciolatków MEN manipuluje danymi

Takiego zdania jest cała sejmowa opozycja. Od Ruchu Palikota przez SLD Solidarną Polskę i PiS

Publikacja: 08.03.2013 15:39

Dziś odbyło się głosowanie nad przyjęciem informacji ministerstwa edukacji o przygotowaniu samorządów do objęcia 6-latków obowiązkiem szkolnym. Informacja przeszła minimalną ilością głosów. MEN zapewniał, że polskie szkoły są do tego dobrze przystosowane. W te deklaracje nie wierzy  opozycja. Posłowie PiS, Solidarnej Polski, SLD i Ruchu Palikota w trakcie debaty podkreślali, że dane MEN mają charakter propagandowy. Zarzucali ministerstwu, że zafałszowuje obraz polskich szkół.

– To o czym opowiada minister edukacji Krystyna Szumilas niewiele ma wspólnego z rzeczywistością. Coraz częściej mówią o tym w kuluarach nawet posłowie koalicji rządzącej – mówi nam Sławomir Kłosowski poseł PiS i były wiceminister edukacji.

W trakcie debaty padały zarzuty o to, że w 2014 r., gdy zgodnie z ustawą o oświacie do pierwszych klas będą musiały pójść wszystkie sześciolatki, szkołom grozi nadmierna kumulacja uczniów. Posłowie kwestionowali też liczbę nauczycieli nauczania początkowego, którzy są potrzebni do przeprowadzenia reformy.

Rodzice już od 2009 r. mogą posyłać do pierwszych klas dzieci sześcioletnie. Zainteresowanie społeczne tą reformą jest jednak niewielkie. W 2012 r. do szkół posłali ok. 17 proc. sześciolatków. Początkowo obowiązek szkolny dla dzieci sześcioletnich miała wejść w życie właśnie w 2012 r., ale kiedy w 2011 r. okazało się że do szkół poszło niespełna 20 proc. dzieci w tym roczniku co groziło kumulacją roczników w roku następnym (bo w I klasach spotkałby się cały rocznik sześciolatków i 80 proc rocznika dzieci siedmioletnich), wdrożenie reformy odroczono o dwa lata. To dlatego teraz MEN robi wszystko by możliwie dużo sześciolatków poszło do szkoły we wrześniu tego roku, by nie powtórzył się scenariusz z 2011 r..

 

Marzena Wróbel: Oszukaliście rodziców

Dziś odbyło się głosowanie nad przyjęciem informacji ministerstwa edukacji o przygotowaniu samorządów do objęcia 6-latków obowiązkiem szkolnym. Informacja przeszła minimalną ilością głosów. MEN zapewniał, że polskie szkoły są do tego dobrze przystosowane. W te deklaracje nie wierzy  opozycja. Posłowie PiS, Solidarnej Polski, SLD i Ruchu Palikota w trakcie debaty podkreślali, że dane MEN mają charakter propagandowy. Zarzucali ministerstwu, że zafałszowuje obraz polskich szkół.

Edukacja
MEN zmienia przepisy o frekwencji w szkole. Uczeń nie pojedzie na wakacje we wrześniu
Edukacja
Rusza nowy podcast "Rz" poświęcony edukacji
Edukacja
Marcin Smolik odwołany ze stanowiska szefa CKE
Edukacja
Ćwiek-Świdecka: czy wyniki Szkoły w Chmurze na pewno są takie złe?
Materiał Promocyjny
Przewaga technologii sprawdza się na drodze
Matriał Promocyjny
Ojcowie na urlopie to korzyści dla ich dzieci, rodzin, ale i firm
Walka o Klimat
„Rzeczpospolita” nagrodziła zasłużonych dla środowiska