Segregacja niepełnosprawnych uczniów

Nowe rozporządzenie MEN dotyczące pracy poradni psychologicznych może, zdaniem ekspertów, doprowadzić do wykluczenia społecznego części uczniów.

Aktualizacja: 04.02.2015 12:40 Publikacja: 03.02.2015 20:10

Segregacja niepełnosprawnych uczniów

Foto: Fotorzepa, Darek Golik

Według Ministerstwa Edukacji nowe przepisy dotyczące orzeczeń dla niepełnosprawnych uczniów mają poprawić proces ich wydawania oraz dostosować pracę poradni psychologiczno-pedagogicznych do potrzeb dzieci i młodzieży ze specjalnymi potrzebami edukacyjnymi.

Nowelizacja zbiera jednak fatalne opinie. Krytykują ją kuratoria, przedstawiciele samorządu, organizacje zrzeszające psychologów i nauczycielskie związki. Twierdzą, że proponowane przepisy nie tylko nie poprawią sytuacji przeszło 100 tys. niepełnosprawnych uczniów, ale ją pogorszą.

Prof. Jerzy Woźnicki, szef Rady Głównej Nauki i Szkolnictwa Wyższego, zwraca uwagę, że Ministerstwo Edukacji posługuje się terminami, które stygmatyzują uczniów niepełnosprawnych. Wskazuje, że pejoratywny termin „upośledzenie umysłowe" na całym świecie został zastąpiony przez formułę niepełnosprawności intelektualnej, i apeluje do MEN, by jak najszybciej dokonało koniecznych zmian nazewniczych.

Zdecydowanie więcej kontrowersji budzi jednak pomysł ministerstwa, by lekarz na orzeczeniu określał, w jakim zakresie niepełnosprawny uczeń może brać udział w życiu szkoły.

Oświatowa „S" zwraca uwagę, że MEN powiela błąd z innej regulacji, która doprowadziła do tego, że w ostatnim kwartale minionego roku w kilku województwach uczniowie objęci nauczaniem indywidualnym zostali zupełnie wypchnięci z życia szkoły. Dopiero po interwencji rzecznika praw dziecka MEN zmuszone było instruować kuratorów, że nie ogranicza to udziału tych uczniów w zajęciach z klasą.

Fundacja Instytut Rozwoju Regionalnego dodaje, że ten przepis w połączeniu z zapisami z nowego rozporządzenia, które da pracownikom szkół większy wpływ na treść wydawanych orzeczeń, doprowadzi do tego, że szkoły nieprzygotowane do przyjęcia dzieci niepełnosprawnych będą naciskały, by kierować je do oddziałów specjalnych. A jest to sprzeczne z realizowaną obecnie polityką edukacji włączającej.

Ewa Tatarczuk, szef Związku Zawodowego Rada Poradnictwa zrzeszającego pracowników poradni psychologiczno-pedagogicznych, mówi wprost, że może to doprowadzić do wykluczenia społecznego części uczniów, którzy będą poddani wieloletniemu nauczaniu indywidualnemu.

Kuratorzy, samorządy i specjaliści narzekają na zbyt krótkie terminy wydawania orzeczeń. Poradnie będą miały na to tylko siedem dni od momentu złożenia wniosku. Teraz jest to 14 dni od posiedzenia komisji. Zdaniem ekspertów dotrzymanie tych terminów jest nierealne. Co więcej, niekorzystnie odbije się na innych  zobowiązaniach poradni, czyli np. indywidualnej pracy z dzieckiem, a także na samej jakości wydawanych opinii. Wskazują, że do wykonania zadania w takich terminach niezbędne byłoby powołanie pogotowia diagnostyczno-orzeczniczego, które zajmowałoby się tylko tymi kwestiami. Resort edukacji nie odpowiedział jeszcze na te opinie.

Edukacja
Podcast „Szkoła na nowo”: Skibidi, sigma - czyli w jaki sposób młodzi tworzą swój język?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Edukacja
MEN zmienia przepisy o frekwencji w szkole. Uczeń nie pojedzie na wakacje we wrześniu
Edukacja
Rusza nowy podcast "Rz" poświęcony edukacji
Edukacja
Marcin Smolik odwołany ze stanowiska szefa CKE
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Edukacja
Ćwiek-Świdecka: czy wyniki Szkoły w Chmurze na pewno są takie złe?