W piątek rozpocznie się protest przed Bramą Główną Uniwersytetu Warszawskiego. To odpowiedź na nowy regulamin studiowania, który zacznie obowiązywać 1 października.
Studenci sprzeciwiają się komercjalizacji uczelni, do której ich zdaniem doprowadzą zmiany. Pod protestem przeciwko regulaminowi podpisało się trzy tysiące studentów i 160 pracowników naukowych.
– Nowy regulamin uderza w studentów, a konsultacje związane z ich wprowadzaniem nie uwzględniły naszych postulatów – oburza się Monika Halak, posłanka Parlamentu Studentów UW, która nie zgadza się z treścią regulaminu.
Zmiany dotyczą przede wszystkim mechanizmu wznawiania studiów po ich zakończeniu. Dotychczas można je było wznowić nawet na jeden dzień i wtedy obronić dyplom. Od 1 października takie rozwiązanie nie będzie już możliwe – studia będą musiały być wznowione na dłuższy okres. A to wiąże się z wyższymi kosztami ponoszonymi przez studentów.
Studenci, którzy organizują protest, podkreślają, że kontrowersyjny regulamin to tylko część problemu. Skarżą się też na traktowanie ze strony reprezentującego ich, przynajmniej w teorii, Parlamentu Studentów UW. Ten, podczas burzliwego poniedziałkowego posiedzenia, wyraził zgodę na przyjęcie regulaminu. W trakcie obrad nie zezwolono na dokończenie debaty nad projektem i odrzucono wniosek o ogólnouniwersyteckie referendum w tej sprawie.