Reklama

Mniej ćpają, częściej uciekają z lekcji

Coraz więcej uczniów wagaruje i pali papierosy. Szkoły mają za to mniejszy problem z narkotykami

Publikacja: 05.09.2008 02:25

Mniej ćpają, częściej uciekają z lekcji

Foto: Rzeczpospolita

Szkoły i samorządy zbyt słabo współpracują ze sobą w rozwiązywaniu problemów uczniów – wynika z ogłoszonego wczoraj raportu Najwyższej Izby Kontroli o przeciwdziałaniu patologii w szkołach.

Pracownicy Izby odwiedzili jedynie 55 placówek, m.in. szkoły, ośrodki wychowawcze dla młodzieży i urzędy gmin. Wśród uczniów i nauczycieli przeprowadzili ankiety na temat przemocy. Pytali o lata 2005 – 2007.– Coraz więcej uczniów wagaruje i pali papierosy – mówi Grzegorz Buczyński, dyrektor Departamentu Nauki, Oświaty i Dziedzictwa Narodowego NIK. – Za to maleją problemy z narkotykami i spożywaniem przez uczniów alkoholu.

NIK przytacza w raporcie badania prof. Krystyny Ostrowskiej z UW. O ich wynikach „Rz” pisała w grudniu 2007 r. Prof. Ostrowska porównała zachowania młodzieży z lat 1997, 2003 i 2007. Z jej badań wynika, że przemoc szkolna maleje. Jednak nadal dużym problemem jest agresja słowna wśród uczniów.

Wciąż najwięcej patologii jest w gimnazjach.

Jak stwierdził NIK, jedna trzecia skontrolowanych gmin nie prowadziła prawidłowo ewidencji spełniania obowiązku szkolnego, a w połowie skontrolowanych poradni psychologiczno-pedagogicznych przewlekano załatwianie zgłoszonych spraw. Stwierdzono też niegospodarność w ośrodkach wychowania i socjoterapii, bo jedna czwarta miejsc w nich pozostawała niewykorzystana.

Reklama
Reklama

Wczoraj NIK przedstawił też wyniki kontroli funkcjonowania systemu awansu zawodowego nauczycieli. Oceniono, że wprowadzona w 2000 r. konieczność zdobywania kolejnych stopni awansu sprawiła, że nauczyciele podnieśli swoje umiejętności. Ci z najwyższymi kwalifikacjami stanowią największą grupę (na 589 tys. aż ok. 460 tys. to dyplomowani i mianowani).

NIK wytknął jednak, że awans jest systemem zamkniętym. Po osiągnięciu najwyższego stopnia nauczyciela dyplomowanego pedagodzy tracą motywację do dalszego doskonalenia umiejętności.

– Nie zawsze kwalifikacje zawodowe nauczycieli przekładają się na wyniki uczniów – stwierdził Buczyński. – Zaobserwowaliśmy, że w małej szkole, gdzie wszyscy nauczyciele byli wysoko wykwalifikowani, wyniki egzaminów uczniów były słabsze niż w tam, gdzie pracowali nauczyciele ze średnimi kwalifikacjami.

Sami nauczyciele krytycznie oceniali przydatność kursów, potrzebnych, by awansować.

Edukacja
Pisownia na nowo. Co zmieni się w polskiej ortografii od przyszłego roku?
Edukacja
Działaj i decyduj, czyli jak nauczyć młodych ludzi sprawczości
Edukacja
Komisja Etyki Reklamy: Zniżki w sklepach za oceny na świadectwie to nieetyczne praktyki
Edukacja
Historia tak, pierniki nie – sprawdziliśmy, które wycieczki wyeliminowały tzw. godziny basiowe
Edukacja
Podcast „Szkoła na nowo”: Czy chłopcy mają w szkole trudniej?
Materiał Promocyjny
Działamy zgodnie z duchem zrównoważonego rozwoju
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama