– Chcemy skupiać się nie tylko na przygotowywaniu do konkursów i olimpiad przedmiotowych. Zdolne dziecko może się rozwijać, uczestnicząc np. w badaniach naukowych na uczelni – mówi Aleksandra Kowalik, dyrektor departamentu kształcenia ogólnego i wychowania MEN. Dodaje, że resort chce, by każdy nauczyciel wiedział, gdzie może skierować dziecko, by rozwijało swoje zainteresowania.
[wyimek][srodtytul]22 mln zł[/srodtytul] przeznaczy MEN z pieniędzy UE na poszukiwanie rozwiązań, jak pracować z uczniami zdolnymi[/wyimek]
Stworzenie takiej bazy adresów, w której np. można znaleźć najbliższą uczelnię udostępniającą licealistom laboratorium chemiczne, to jeden z pomysłów MEN na poprawienie pracy szkół ze zdolnymi uczniami.
– Niewielu nauczycieli matematyki potrafi rozwiązywać olimpijskie zadania, ale ważne, by każdy potrafił powiedzieć uczniowi, po jakie książki sięgnąć, gdzie się zwrócić, by móc się rozwijać – mówi Włodzimierz Zielicz, fizyk z LO im. Kopernika w Warszawie, który przygotowuje uczniów do olimpiad.
Poza bazą przydatnych adresów MEN chce zebrać ze szkół sprawdzone sposoby pracy ze zdolnymi. Na ich podstawie zaproponuje ogólnopolski system wspierania wybitnych uczniów.