W Wałbrzychu brakuje nauczycieli. Kurator: Samorząd może śmiało dopłacać

- Budżet centralny też ma problemy, więc jeżeli mówimy, kto odpowiada za pensje nauczycieli, to ja mówię zgodnie z prawdą - odpowiadamy pospołu - stwierdził Roman Kowalczyk, Dolnośląski Kurator Oświaty, komentując doniesienia o poważnych brakach nauczycieli w Wałbrzychu.

Publikacja: 20.07.2023 23:55

W Wałbrzychu brakuje nauczycieli. Kurator: Samorząd może śmiało dopłacać

Foto: stock.adobe.com

W środę portal dziennik.walbrzych.pl poinformował, że w Wałbrzychu „dramatycznie” brakuje nauczycieli. W miejskich szkołach wakaty dotyczyły 30 proc. etatów, a „od ręki” d do pracy można by przyjąć 101 nauczycieli. Według urzędników w przyszłym roku „sytuacja będzie dramatyczna”.

- Ze względu na dość nieatrakcyjną stawkę, jaką możemy im zaproponować, a przypomnę, że wynagrodzenia nauczycieli są określone przez rozporządzenie Ministra Edukacji i Nauki, osoby te nie są zainteresowane podjęciem prac - tłumaczyła dr Sylwia Bielawska, wiceprezydent Wałbrzycha.

Brak nauczycieli w szkołach? Dolnośląski kurator: Mamy rynek pracownika

Na pytania o wakaty w szkołach odpowiadał w czwartek Roman Kowalczyk, Dolnośląski Kurator Oświaty. - Prawdopodobnie policzono wszystkie godziny ponadwymiarowe, podzielono na etaty i tak się okazało, że brakuje tej jednej trzeciej (30 proc. - red.) - mówił w Radiu Wrocław.

Czytaj więcej

ZNP zapowiada na 1 września pikietę przed Ministerstwem Edukacji

- Mamy w Polsce rynek pracownika, bezrobocie jest, obok Czech, najniższe w Europie. Barometr zawodów, ogłaszany przez dolnośląski urząd pracy też pokazał, że we wszystkich zawodach na Dolnym Śląsku brakuje rąk do pracy, więc trudno się dziwić, że brakuje również w szkole - przekonywał Kowalczyk. Jego zdaniem „można by pół żartem, pół serio powiedzieć, że jest tylko jedna kategoria ludzi, których mamy w Polsce zanadto - celebryci”. - Z tej perspektywy spoglądając nie dziwi, że nauczycieli brakuje - stwierdził.

- Będziemy sobie radzić w ten sposób, że, po pierwsze, trzeba myśleć o podniesieniu uposażeń, rozmawiając również o obowiązkach, o statusie zawodowym nauczycieli. I drugie, trzeba sobie radzić doraźnie, to znaczy nauczyciele będą podobnież jak i w tym roku otrzymywać godziny ponadwymiarowe. Oczywiście, jeśli zechcą je przyjąć ponad określony limit - proponował kurator. Co jeśli pedagodzy nie będą chcieli pracować ponadwymiarowo? - Może się tak zdarzyć - przyznał gość Radia Wrocław, zauważając, że „samo wzięcie ponad wymiar (...) wszystkiego nie rozwiązuje”. - Notabene w tym zwiększonym, trudniejszym roku, dlatego że ten kolejny liczniejszy rocznik trafi do szkół ponadpodstawowych, to na jeden rok zostanie zawieszony limit półtora etatu, czyli będzie można brać ponad półtora etatu. Ratujemy się emerytami, ratujemy się osobami z niepełnymi kwalifikacjami, które są przyjmowane za zgodą kuratora i studentami, którzy co prawda do zawodu jeszcze nie trafili, ale przecież już sporo umieją - mówił.

Czytaj więcej

Co piąty nauczyciel w wakacje dorabia, co szósty szuka nowej pracy

Pytany o słowa wiceprezydent Bielawskiej, Kowalczyk podkreślił, że „stawki wynagrodzenia zasadniczego (dla nauczycieli - red.) określa minister, ale samorząd, jeśli tylko chce, może śmiało dokładać”.  - Samorząd odpowie: nie musi dołożyć - zwrócił mu uwagę prowadzący rozmowę dziennikarz. - A budżet centralny to samo odpowie - odparował kurator.

Roman Kowalczyk: Budżet centralny też ma problemy

- Przecież pamiętajmy, w jakiej sytuacji my jesteśmy. Jesteśmy po trzech latach koronawirusa, o którym już zapomnieliśmy, mamy wojnę na Ukrainie ze wszystkimi tego gospodarczymi, społecznymi konsekwencjami. W związku z tym budżet centralny też ma problemy, więc jeżeli mówimy, kto odpowiada za pensje nauczycieli, to ja mówię zgodnie z prawdą - odpowiadamy pospołu, to znaczy budżet centralny, ministerstwo edukacji, samorządy również mogą dokonać przeglądu swoich wydatków, ustalić priorytety - powiedział. 

- Wielokrotnie ten postulat się pojawiał, żeby płace nauczycieli w całości znajdowały się w gestii ministerstwa. Uważam, że to jest do spokojnej, merytorycznej rozmowy, ale żyjemy tu i teraz, a skoro tak, to trzeba mówić całą prawdę. A cała prawda jest taka, że ministerstwo odpowiada za część poborów, a za część odpowiada samorząd. Samorząd na przykład może ustalać płace tym nauczycielom zawodu, których tak bardzo brakuje, na pułapie wyższym, aniżeli ten, który jest gwarantowany przez Ministerstwo Edukacji i Nauki. Mówiąc krótko, tylko zbiorowy, wspólny wysiłek zarówno władz centralnych, które mają swoje problemy, ogólnopolskie budżetowe, jak i samorządów mogą zapewnić, że nauczycieli będzie wystarczać, ale sądzę, że w przyszłym roku te doraźne działania, które tu przed chwilą wymieniłem, spowodują, że kadra będzie zabezpieczona - podsumował Roman Kowalczyk. 

Roman Szełemej: Samorząd ponosi już ponad jedną trzecią kosztów

W odpowiedzi prezydent Wałbrzycha Roman Szełemej w rozmowie z „Gazetą Wyborczą” wyliczył, że w zeszłym roku koszt całego systemu oświaty i wychowania w mieście wynosił 196 mln zł, a dopłaty z budżetu miasta - 72 mln zł. - To stanowiło aż 37 proc. kosztów funkcjonowania całego systemu, tak więc dopłaty z budżetu miasta są jednym z fundamentalnych elementów utrzymania systemu na podstawowym poziomie - skomentował.

W środę portal dziennik.walbrzych.pl poinformował, że w Wałbrzychu „dramatycznie” brakuje nauczycieli. W miejskich szkołach wakaty dotyczyły 30 proc. etatów, a „od ręki” d do pracy można by przyjąć 101 nauczycieli. Według urzędników w przyszłym roku „sytuacja będzie dramatyczna”.

- Ze względu na dość nieatrakcyjną stawkę, jaką możemy im zaproponować, a przypomnę, że wynagrodzenia nauczycieli są określone przez rozporządzenie Ministra Edukacji i Nauki, osoby te nie są zainteresowane podjęciem prac - tłumaczyła dr Sylwia Bielawska, wiceprezydent Wałbrzycha.

Pozostało 90% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Nauczyciele
Likwidacja HiT może uderzyć w nauczycieli. ZNP chce powrotu wiedzy o społeczeństwie
Nauczyciele
Rozmowy o pragmatyce zawodowej nauczycieli. MEN zapowiada powołanie nowego zespołu
Nauczyciele
Nauczyciele i dyrektorzy szkół odpowiedzą na pytania. Czym jest barometr TALIS?
Nauczyciele
Nie tylko Lublin - gdzie nauczyciele dostali już podwyżki?
Nauczyciele
Nauczycielom trudno zrealizować bon na zakup laptopa