Materiał powstał we współpracy z Akademią Finansów i Biznesu Vistula
Akademia Finansów i Biznesu Vistula (AFiBV), jedna z najstarszych uczelni niepublicznych w Polsce, świętuje w tym roku 30-lecie. Wiele się zmieniło przez te lata. Swoją pozycję uczelnia buduje na solidnych fundamentach poprzedników. Co udało się państwu osiągnąć?
Warzyniec Konarski: AFiBV, choć zwrócona ku przyszłości i skoncentrowana na rozwoju, ceni własną historię i promuje szacunek dla poprzedników. Nukleusem naszej uczelni była Wyższa Szkoła Ubezpieczeń i Bankowości w Warszawie, a od 2012 roku jesteśmy uczelnią wyższą pod nazwą Akademia Finansów i Biznesu Vistula. Z czasem dołączyły do nas cztery inne uczelnie. Nasza pozycja na rynku edukacyjnym jest ugruntowana i silna. W rankingach polskich szkół wyższych mieścimy się w czołówce. Jesteśmy rozpoznawalni w świecie i współpracujemy z wieloma zagranicznymi uczelniami. Od lat wyróżnia nas poziom umiędzynarodowienia. Kształcą się u nas młodzi ludzie ze 100 krajów świata, czym nie może się pochwalić żadna uczelnia publiczna i niepubliczna w Polsce. Niedawno Vistula otrzymała bardzo dobre wyniki ewaluacji działalności naukowej. Uzyskała kategorię „A” dla dyscypliny historia oraz nauki o zarządzaniu i jakości oraz kategorię „B+” dla nauk o polityce i administracji. Ufam, że już wkrótce pozwali to nam nadawać stopień doktora habilitowanego na kierunku zarządzanie. Chcemy utrzymać pozycję ośrodka naukowo-badawczego na wysokim poziomie. Naszą chlubą jest szkoła doktorska dająca nam prawo do nadawania stopnia doktora w dyscyplinach historia i politologia, obok podobnego – od lat – prawa w dyscyplinie ekonomia.
Uczelnia chwali się m.in. prestiżowymi, międzynarodowymi akredytacjami, które poświadczają, że spełnia najwyższe standardy w zakresie przekazywania wiedzy i badań naukowych.
Zgadza się. Wśród nich jest akredytacja CEEMAN IQA, jedna z najbardziej cenionych z grona międzynarodowych w zakresie edukacji menedżerskiej, a także ACCA w sferze rachunkowości czy PMI GAC (zarządzanie projektami). Te akredytacje przydają uczelniom prestiżu, będąc przesłankami ku uzyskiwaniu wysokich miejsc w rankingach. Są także istotnym sygnałem dla pracodawców, pokazując, że studenci i absolwenci mają pożądane przez nich kwalifikacje. Międzynarodowe akredytacje wzmacniają pozycję uczelni, ale pomaga tu także współpraca z zagranicznymi partnerami w zakresie wymiany studentów i wykładowców. Ostatnio podpisaliśmy umowę z London South Bank University (LSBU), w ramach której studenci kierunku zarządzanie mogą uzyskać podwójny dyplom.