Polisa dla kota lub psa? Aż 40 proc. właścicieli nawet nie wie, że są takie ubezpieczenia

Choć koszty leczenia zwierzęcia domowego bądź naprawy wyrządzonych przez nie szkód mogą być bardzo pokaźne, na wykupienie pokrywającego je ubezpieczenia decyduje się niewiele osób. Aż 40 proc. właścicieli zwierzaków nawet nie wie, że można to zrobić.

Aktualizacja: 10.05.2024 12:28 Publikacja: 10.05.2024 04:30

Polisa dla kota lub psa? Aż 40 proc. właścicieli nawet nie wie, że są takie ubezpieczenia

Foto: Adobe Stock

Kot naszej czytelniczki, pani Agaty, połknął – jak się potem okazało – fragment gumowej zabawki. Konieczna była pilna operacja ratująca życie zwierzaka. Jej koszt to 3000 zł. Pani Agata nie miała takiej kwoty. Znajomi podpowiedzieli jej założenie zbiórki w internecie. Potrzebne pieniądze udało się błyskawicznie zebrać. Kot trafił na stół operacyjny. Dziś dochodzi do siebie w domu.

Takich przypadków jest znacznie więcej. Według danych Europejskiej Federacji Przemysłu Żywieniowego Zwierząt Domowych w 2022 r. w polskich domach było ok. 8 mln psów i 7 mln kotów. Część z nich choruje, ulega wypadkom, a koszty leczenia potrafią być potężne i nie są refundowane. Zdarzają się też szkody wyrządzane przez zwierzęta domowe, choćby pogryzienia. Ich naprawa to też często duże pieniądze.

Czytaj więcej

Szefowa LINK4 odwołana. Jest nowa prezes, pełniąca obowiązki

Polisy dla zwierząt najpopularniejsze w Szwecji

Z pomocą mogą przyjść ubezpieczenia. Okazuje się jednak, że zakup polis dla zwierząt domowych to rzadkość. Wedle szacunków firmy TU Europa, w Polsce ubezpieczonych jest obecnie mniej niż 1 proc. wszystkich zwierząt domowych. To podobny wynik jak w Niemczech (1,5 proc.) albo USA (poniżej 2 proc.). Światowym liderem w tym zakresie jest Szwecja, w której ubezpieczonych jest 80 proc. zwierząt domowych. Drugie miejsce zajmuje Wielka Brytania z 30 proc., a na trzecim miejscu są Włochy (29 proc.).

Z raportu przygotowanego na zlecenie TU Europa wynika, że ubezpieczenie psa lub kota (badanie dotyczyło tylko tych dwóch gatunków zwierząt domowych — red.) posiada 13 proc. ich właścicieli. Znacznie częściej ubezpieczane są psy (16 proc.) niż koty (8 proc.).

W grupie właścicieli, którzy posiadają ubezpieczenie dla swoich zwierząt, najbardziej popularne jest ubezpieczenie niezależne, oddzielne (35 proc.). Nieco rzadziej to ubezpieczenie powiązane z pakietem weterynaryjnym (31 proc.). Najmniej liczna grupa właścicieli posiada ubezpieczenie zwierzęcia jako dodatkową opcję w ramach polisy OC (19 proc.) lub polisy mieszkaniowej (15 proc.).

Ubezpieczenie tylko dla zachipowanych

Najważniejszym czynnikiem decydującym o tym, że właściciele zwierząt decydują się na zakup polisy jest po prostu przekonanie, że należy się ubezpieczać. Co trzeci właściciel ubezpieczonego zwierzęcia właśnie tym się kieruje. Nieco mniej liczna grupa twierdzi, że nigdy nic nie wiadomo i ubezpiecza się na wypadek choroby lub wypadku zwierzęcia. Co trzeci właściciel psa obawia się, że jego zwierzę może coś zniszczyć lub kogoś ugryźć, co oznaczałoby konieczność wypłaty odszkodowania poszkodowanemu. Grupa posiadaczy zwierząt, która miała do czynienia z sytuacją, w której ich zwierzę spowodowało szkody, za które trzeba byłoby zapłacić jest jednak nieliczna. I być może jest to jedna z przyczyn, dla której ubezpieczenie wydaje się mało potrzebne.

Czytaj więcej

Raty leasingu za ciężkie dla małych firm

Co ciekawe, dwóch na pięciu badanych twierdzi, że ubezpieczenie zwierzęcia w ogóle nie przyszło im do głowy, że nie mieli pojęcia, iż taka możliwość istnieje. Co trzeci nieubezpieczony właściciel twierdzi, że to się nie opłaca, a co dziesiąty wskazuje, że jego zwierzęcia nie da się ubezpieczyć z powodu wieku lub przewlekłej choroby, na którą zwierzę cierpi.

Warto pamiętać, że jednym z warunków wykupienia ubezpieczenia dla zwierzęcia jest posiadanie przez nie chipa. Tymczasem ma je 41 proc. psów i 20 proc. kotów.

Większość ubezpieczonych (63 proc.), którzy wykupili polisy twierdzi, że nigdy z niej nie skorzystało, że nie złożyło wniosku o wypłatę pieniędzy. 28 proc. ubezpieczonych deklaruje, że uzyskało zwrot pieniędzy, a co dziesiąty - twierdzi, że skierował wniosek o wypłatę pieniędzy, ale ich zwrotu nie uzyskał. Zdecydowana większość ubezpieczonych twierdzi (71 proc.), że jest zadowolona ze swojego ubezpieczenia. Niezadowolenie wyraża 16 proc. badanych.

Kto ubezpiecza najwięcej zwierząt

Badanie pokazało też, że najbardziej popularnym ubezpieczycielem oferującym polisy dla zwierząt jest PZU. Co trzeci właściciel ubezpieczonego zwierzęcia ma tam właśnie swoją polisę. Co dziesiąty ubezpieczony wskazuje, że jego zwierzę jest ubezpieczone w Generali. Nieco mniej – 8 proc. ma ubezpieczenie w Petcover oraz kolejne 8 proc. - ma ubezpieczenie w Allianz.

- Praca do wykonania jest nie tylko po stronie ubezpieczycieli. Nawet, jeśli zwiększymy świadomość i założymy, że każdy właściciel zwierzaka wie, że może ubezpieczyć swoje zwierzę, to barier jest jeszcze kilka. Zwierzę musi mieć chip i w momencie przystąpienia do ubezpieczenia być w konkretnym wieku. W zależności od ubezpieczyciela ta górna granica może się różnić, ale przeciętnie jest to maksymalnie 8-10 lat – komentuje Piotr Kunce, menedżer ds. relacji z partnerami w TU Europa. - Można by ubezpieczyć starsze zwierzęta, ale w przypadku ubezpieczenia w zakresie zachorowania, analogicznie tak jak u ludzi, im człowiek starszy, tym droższe ubezpieczenie, bo wyższe ryzyko poważnego zachorowania. U zwierząt dochodzi jeszcze trudność z historią medyczną, choćby dlatego, że w Polsce nie ma obowiązku chipowania zwierząt domowych, czyli przyporządkowania danych medycznych do konkretnego zwierzaka — dodaje.

Ile kosztuje polisa kota lub psa?

O koszt polisy zapytaliśmy kilku ubezpieczycieli.

- Koszt polisy zależy od rasy psa, udziału własnego, sumy ubezpieczenia oraz wieku psa, a składka roczna może wynieść od 240 zł do nawet 7000 zł. Oczywiście możliwe jest płacenie składki w ratach miesięcznych. Składki miesięczne wahają się od 18 zł przy najniższych sumach ubezpieczenia do nawet 500 zł miesięcznie, w przypadku psów starszych oraz ras wielowagowych. Najważniejsze jest to, że każdy właściciel psa może wybrać ryzyka i zakres, dopasowany do jego budżetu – mówi Andrzej Adamczyk, prezes Bezpieczny.pl, spółki technologicznej Generali Polska.

Generali ubezpiecza tylko psy, ale rozważa przygotowanie podobnej oferty dla kotów.

W Petcover od TU Europa dostępne są polisy z sumami ubezpieczenia 5000 i 10000 zł, w trzech wariantach różniących się zakresem ubezpieczenia. W pakiecie Mini z tą niższą sumą ubezpieczenia, który oferuje m.in. leczenie w przypadku nieszczęśliwego wypadku, a nie obejmuje nagłego zachorowania, za polisę trzeba zapłacić 39 zł miesięcznie. Maxi to koszt 93 zł. Przy jednorazowej opłaci jest 5 proc. zniżki.

Minimalna miesięczna opłata za ubezpieczenie Pethelp pakiet wet plus składka kosztuje z NNW 52 zł miesięcznie, a przy uwzględnieniu nagłego zachorowania 78 zł. To przy sumie ubezpieczenia 5000 zł. A można wybrać także warianty z sumą 25000 i 50000 zł.

Kot naszej czytelniczki, pani Agaty, połknął – jak się potem okazało – fragment gumowej zabawki. Konieczna była pilna operacja ratująca życie zwierzaka. Jej koszt to 3000 zł. Pani Agata nie miała takiej kwoty. Znajomi podpowiedzieli jej założenie zbiórki w internecie. Potrzebne pieniądze udało się błyskawicznie zebrać. Kot trafił na stół operacyjny. Dziś dochodzi do siebie w domu.

Takich przypadków jest znacznie więcej. Według danych Europejskiej Federacji Przemysłu Żywieniowego Zwierząt Domowych w 2022 r. w polskich domach było ok. 8 mln psów i 7 mln kotów. Część z nich choruje, ulega wypadkom, a koszty leczenia potrafią być potężne i nie są refundowane. Zdarzają się też szkody wyrządzane przez zwierzęta domowe, choćby pogryzienia. Ich naprawa to też często duże pieniądze.

Pozostało 88% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Ubezpieczenia
PZU wypłaci akcjonariuszom sutą dywidendę. Kurs w górę
Ubezpieczenia
Wiemy, kto ubezpieczył halę przy Marywilskiej. Wielkie kwoty w grze
Ubezpieczenia
Szefowa LINK4 odwołana. Jest nowa prezes, pełniąca obowiązki
Ubezpieczenia
Uścińska: System emerytalny jest bezpieczny dla państwa, wymagający dla ludzi
Ubezpieczenia
Raty leasingu za ciężkie dla małych firm
Materiał Promocyjny
Technologia na etacie. Jak zbudować efektywny HR i skutecznie zarządzać kapitałem ludzkim?