Chciał zobaczyć granicę z Rosją. Ciekawość przypłacił mandatem

Ciekawski turysta zapłacił mandat za spacer po pasie drogi na granicy z Rosją. Nie przypuszczał, że śledzą go kamery.

Publikacja: 13.04.2024 13:08

Chciał zobaczyć granicę z Rosją. Ciekawość przypłacił mandatem

Foto: Warmińsko-Mazurski Oddział Straży Granicznej

Jak informuje  Warmińsko-Mazurski Oddział Straży Granicznej, mężczyzna z powiatu bartoszyckiego przyjechał na granicę rowerem.  Następnie zszedł z roweru i przespacerował się po pasie drogi granicznej. Wszystko zarejestrowały kamery monitoringu Straży Granicznej. Do ciekawskiego turysty od razu wyruszył  patrol z placówki SG w Sępopolu. 

32-latek tłumaczył funkcjonariuszom, że chciał zobaczyć granicę polsko-rosyjską. Został ukarany stuzłotowym mandatem. To i tak niewiele — zgodnie z kodeksem wykroczeń za taki czyn grozi grzywna do 500 zł.

Straż Graniczna ostrzega przed konsekwencjami wejścia na pas drogi granicznej. Trzeba zwracać uwagę na tablice informacyjne i oznaczenia granicy państwa w czasie turystycznych wycieczek.

Oprócz mandatowych nieprzyjemności, ciekawskim grozi, że wpadną w dużo większe tarapaty, jeśli akurat zostaną przyłapani w czasie akcji prowadzonej przeciwko nielegalnym migrantom. SG przypomina, że tego samego dnia na granicy z Białorusią funkcjonariusze i żołnierze WP odparli próbę nielegalnego, siłowego przekroczenia granicy przez ponad 220 osobową grupę cudzoziemców.  W tym celu migranci przeszli przez rzekę graniczną Przewłoka. Według SG, cudzoziemcy byli bardzo agresywni – rzucali konarami drzew i kamieniami w kierunku patroli, by w ten sposób utorować sobie drogę. W trakcie zdarzenia odebrano cudzoziemcom niebezpieczne narzędzie zrobione z drewna i gwoździ.

- Próba ta została skutecznie udaremniona. Migranci wycofali się w głąb Białorusi — informuje SG.

Czytaj więcej

Wojsko wzmacnia granice z Białorusią i Rosją. Gen. Skrzypczak: To nie ma nic wspólnego z fortyfikacją

Jak informuje  Warmińsko-Mazurski Oddział Straży Granicznej, mężczyzna z powiatu bartoszyckiego przyjechał na granicę rowerem.  Następnie zszedł z roweru i przespacerował się po pasie drogi granicznej. Wszystko zarejestrowały kamery monitoringu Straży Granicznej. Do ciekawskiego turysty od razu wyruszył  patrol z placówki SG w Sępopolu. 

32-latek tłumaczył funkcjonariuszom, że chciał zobaczyć granicę polsko-rosyjską. Został ukarany stuzłotowym mandatem. To i tak niewiele — zgodnie z kodeksem wykroczeń za taki czyn grozi grzywna do 500 zł.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Samorząd
Krzyże znikną z warszawskich urzędów. Trzaskowski podpisał zarządzenie
Prawo pracy
Od piątku zmiana przepisów. Pracujesz na komputerze? Oto, co powinieneś dostać
Praca, Emerytury i renty
Babciowe przyjęte przez Sejm. Komu przysługuje?
Spadki i darowizny
Ten testament wywołuje najwięcej sporów. Sąd Najwyższy wydał ważny wyrok
Sądy i trybunały
Sędzia WSA ujawnia, jaki tak naprawdę dostęp do tajnych danych miał Szmydt